Grób Rodziny Emila Skiwskiego

Warszawski wydawca Sienkiewicza i Verne’a

W rzędzie pod katakumbami znajduje się imponująca kaplica, będąca miejscem pochówku Emila Skiwskiego. Imponujący grobowiec z charakterystyczna kopułą, za żelaznymi wrotami znajduje się marmurowy ołtarz i medalion z twarzą Chrystusa. W grobie tym spoczywa warszawski drukarz i wydawca Emil Skiwski.

W XIX wieku w zaborze rosyjskim około 80 proc. mieszkańców nie potrafiło czytać i pisać.  Jednak od czasów Oświecenia literaci, książki i prasa stale zyskiwały na znaczeniu. Wydawano coraz więcej książek. Branża drukarska rozwija się coraz lepiej. Byli więc  i chętni do inwestowania w tę branże. Taką osobą był Emilian Konstanty (Emil) Skiwski. Urodził się 17 marca 1836 roku w rodzinie ziemian. Jego ojciec był właścicielem majątku w okolicach Łomży. O jego młodości niewiele wiadomo, najprawdopodobniej pracował w rodzinnym majątku. Praca musiała się chyba opłacać, bowiem przybywszy do Warszawy w wieku 28 lat w roku 1874 Skiwski kupił drukarnie na ulicy Elektoralnej. Być może sprzedał rodzinny majątek, by mieć kapitał? Nie wiemy też jakie miał wykształcenie i czy miało ono związek z planami prowadzenia drukarni. Decyzja okazała się trafna, ponieważ firma rozwija się i otrzymywała coraz więcej zleceń. Z czasem drukarnia Skiwskiego (zakład został przeniesiony na ulicę Chmielną) działała na zlecenie najważniejszych warszawskich wydawnictw – Arcta czy Gebethenera i Wolfa. Drukował zarówno książki naukowe, religijne, jak i powieści w tym utwory Sienkiewicza czy Verne’a. Emil Skiwski nie ograniczał się do drukowania cudzych pism i książek. Już w roku 1876 kupił „Tygodnik Mód i Powieści”, który był skierowany do kobiet, choć tematyka poruszana w tym czasopiśmie była znacznie szersza. Z czasem nabył również tygodnik edukacyjny „Przyjaciel dzieci” skierowany do dzieci, który na przełomie XIX i XX wieku był jednym z najważniejszych tego typu czasopism wydawanych w języku polskim.

Skiwski był również wydawcą „Biesiady Literackiej” i popularnonaukowego pisma „Wszechświat”. „Biesiada Literacka” była tygodnikiem polityczno-literackim, w którym publikowano utwory: Ignacego Kraszewskiego, Adama Asnyka, Deotymy, Henryka Sienkiewicza czy Bolesława Prusa. Zamieszczano tam również tłumaczenia utworów z literatury światowej min. J.F. Coopera, W. Goethego, G. Maupassanta czy M. Twaina. W ukazującym się do dzisiaj (najdłużej wydawane polskie pismo popularnonaukowe) „Wszechświecie” publikowała między innymi Maria Skłodowska.

Niezwykłą, ale i tragiczną postacią był wnuk i imiennik Emila Skiwskiego, syn Jana Skiwskiego – Jan Emil Skiwski. Urodzony w roku 1894 w Warszawie, literat, publicysta, tłumacz i żołnierz w wojnie 1920 roku. Był wiceprezesem Związku Zawodowego Literatów Polskich i członkiem zarządu Polskiego PEN Clubu. Zmarł w 1956 pod przybranym nazwiskiem Rogalski w zapomnieniu w odległym Caracas, tam też został pochowany. W PRL ciążył na nim wyrok dożywotniego więzienia za współpracę z Trzecią Rzeszą, a jego prace objęte były cenzurą i wycofane z bibliotek. Do tego tragicznego punktu doprowadziły tego członka zasłużonej rodziny polskich wydawców, niefortunne decyzje podjęte podczas drugiej wojny. Skiwski był niebanalnym publicystą i pisarzem, który chadzał swoimi ścieżkami intelektualnymi. Już przed wojną nie ukrywał swoich fascynacji faszyzmem. Po wybuchu wojny zdecydował się nadal publikować w polskojęzycznej prasie wydawanej przez niemieckie władze. Po odkryciu przez Niemców grobów polskich oficerów w Katyniu, Skiwski przyjmuje niemiecką propozycję udziału w komisji, która będzie na miejscu obserwować ekshumacje. Jednak w odróżnieniu od Józefa Mackiewicza i Ferdynanda Goetla, decyzję podejmuje bez zgody władz Armii Krajowej. W efekcie spotyka go bojkot i potępienie środowiska literackiego. Pod koniec wojny ucieka przed Armią Czerwoną i wraz z rodzina udaje się do Bawarii, gdzie spotkał się z gubernatorem Hansem Frankiem. Ostatecznie po wielu perypetiach zmienia nazwisko i wyjeżdża do Wenezueli.